To nie jest ekranizacja tylko kontynuacja - to po pierwsze, a po drugie seria Final Fantasy nie jest przebojem jedynie w Japonii, że już nie mówiąc o siódemce, o której słyszał chyba każdy kto posiada chociaż komputer.

że co?
cienka gra?!
człowieku proszę nie rozbrajaj mnie..jeszcze kilka takich tekstów poczytam to dostane zawału serca ze śmiechu.
przecież jak ci się nie podoba to oglądać i wypowiadać się nie musisz.
nie?
Japończycy nie odniosą sukcesu poza Azją? jakby tak było to na świecie nie byłoby tak wielu fanów nie tylko serii Final fantasy, ale i anime

Hahaha! Aż się popłakałam. Final Fantasy to jedna z najpopularniejszych serii gier (we wszystkich krajach), nie wspominając o tej konkretnie siódemce.

A film to nie żaden chłam. Najprawdopodobniej w ogóle go nie zrozumiałes, czemu wcale się nie dziwię. Jego fabuła jest trudna do pojęcia dla osób słabo znających gry.

Pewnie też widziałes tylko grę Final Fantasy VII na PS1. Niestety to bardzo stara gra i grafika w niej nie powala, ale tu chodzi o fabułe do cholery! Wciąga od pierwszych momentów i trzyma w niepewnosci do samego końca.

Poza tym, jestes popapranym naciągaczem. Po cholerę robisz kolejny temat z tą samą trescią? Nie masz dosć czytania, co inni o tobie myslą? A może ty to lubisz? Następne podejscie tego typu zarejestruję jako spam.

Witam dawno już nie byłem na forum,i pragnę wyjaśnić parę informacji.A oto one.Jeśli sądzicie że FF7 ma najlepszą fabułę to się mylicie..Fabułe ma jak opera mydlana ,gdzie praktycznie uganiami się bezprzerwy za jednym "złym", i oczywiście ratujemy świat a raczej planetę.Liniowośc aż przyprawia ból,niewidzialni wrogowie to już przesada(jak mnie to denerwowało),interakcja ze światem żenująca.,główna postać nie ma praktycznie żadnego wyboru,wpływu na świat gry.To prawda że jest to najlepszy jRPG jaki kiedykolwiek sie poijawił.Ale wporównaniu do serii Fallout czy BG po prostu wysiada.I pragnę stwierdzic że gatunek jRPG wysiada. i umiera.Z gier jrpg przychodzą co raz mniejsze zyski na rzecz gier cRPG przystosowanych do do konsolowych realiów przez Bioware i Obsidian,tworzonych na podwalinach Fallouta i BG.Zresztą zobaczcie ,tendecyjny spadek sprzedarzy seri FF począwszy od 8 ,gdzie sprzedarz malała w raz z kolejnymy częściami.Zreszta nie udana próba podboju Europy,świata przez FF8 i FF9 o tym świadczy.Squerowi zosstał tylko rynek gier w azji gdzie sprzedasz FF jest w granicach 3,5 miliona co jest bardzo ale to bardzo mała,jeśli sadzicie że to kłamstwa ,informacje łatwo znaleść w internecie.Dlatego Squere jakoś się z tego wykaraskać np.łącząc się z Erixem czy konwertujejąc 13 na Xboxa.Oczywiście dla większych zysków.Widać że prawdziwy gatunek gier fabularnych podbija swiat .Juz niedługo premiera Fallouta 3 ,Mass Effect 2 ,Alpha protocol, czy Dragon Age które będą gwożdziem do trumny dla jRPGów.

Heh, nikt nie powiedział, że FF jest najlepszym RPG-iem i żadna gra nie ma prawa do podobnego tytułu. Każdy ma inne gusta i jest to niemożliwe, by którakolwiek gra zadowoliła wszystkich.
Masz rację, jRPG wychodzą z mody i to własnie dlatego nowsze FF nie przedstawiaja tego stylu. Co jednak nie znaczy, że zostaną zapomniane. Jak kolega Kamilinho, wspomniał szykuje się wspaniała 'uczta z dań tego typu' ;p Poza tym jak możesz porównywać takiego staruszka jak FFVII (na PS1) z Fallout'em czy Baldur'em. To żenujace.

Jesli masz wątpliwosci to sięgnij po Cris Core'a. Wtedy możemy podyskutować. CC jest jedną z najlepiej sprzedających się FF, jego cena nie spada od wejscia na rynek (przynajmniej w Stanach), a to może dać do myslenia o jej standardzie (a jest tylko dla posiadaczy PSP).

Xanos LEPIEJ SIE ZAMKNIJ W POKOJU I SZPILAJ W TE SWOJE BADZIEWSKIE AMERYKAŃSKIE NIBYRPEGI NA DEBILNYM KOMPIE A NIE DENERWUJ LUDZI mie siedzisz w klimatach anime to się nie odzywaj PALANCIE nie dałbym pół grosza za tego twojeg Baldura.A gdybym miał w niego grać (kiedyś próbowałem)to by była moja kara,a po drugie to jest strona o filmach i chyba pomyliłęś strony amerykański idioto.A do twoich informacji w dzień premiery FF VII sprzedało się 60 mln kopii gry.Fabułę FF VII porównywać do BG to tak jakby porównać gry z PSXa a gry PS3

W innym temacie mi pisałeś, ze świata nie widzę oprócz konsol i final fantasy, a Ty jak dziecko ukazujesz to w każdej wypowiedzi pokazując, że zamiast świata widzisz fallouta i baldura, dziecko dorośnij ;)

a wy ludzie pomyliliście strony jak chcecie pisać o baldurze i ograch to niestety nie ta strona debile łącznie z Xanosem

Czyli reasumując, gdy napisałeś w tym samym temacie co my to jesteś jednym z debili :)

Grałem w obie gry a mianowicie Finala i Baldursa. Moim zdaniem fajniejszy był Final Fantasy 8 niż 7 i fajnie by było gdyby nakręcili jakiś film o nim :) Natomiast ekranizacji Baldura bym się bał bo chyba raczej nie udało by im się go dobrze zrobić ale filmowcy mogli by mnie miło zaskoczyć. Co do tego która gra jest lepsza to każdy ma inny gust i każdemu może się co innego podobać. Ja osobiście wole Baldura chociaż Final jest też przyjemny. Obiło mi się też coś o uszy o kontynuacji filmu ale nie wiem czy to jest prawda w 100% a może to kolejna gra z serii pod tytułem Final Fantasy VII Crisis Core. Jeśli ktoś mi tą zagwostke wyjaśni był bym wdzięczny.

Final Fantasy VII: Crisis Core, to gra na PSP. Swoją drogą całkiem fajna. Daję 10/10 za historię, lol. Krążą plotki o zekranizowaniu tej częsci, ale bardzo w to wątpię. Gra ma wystarczojąco pięknych cinematic'ów i filmowych sekwencji, że robienie filmów byłoby bezcelowe. Opowiada ona o wydarzeniach z przed Final Fantasy VII (czyli, jak to wszystko się zaczęło). Zack Fair (w FFVII jest wspomniany kilkakrotnie, jako pierwszy chłopak Aerith/Aeris i jako SOLDIER 1-szej klasy, który w rzeczywistosci przybył na inspekcję do Nibelheim razem z Sephiroth'em) jest główną postacią (i gra się tylko nim) jest zupełnym przeciwieństwem Cloud'a pod względem usposobienia, lol (nie można go nie polubić). Pojawia się też masa nowych postaci, nie mniej interesujących. Poznajemy dokładnie okolicznosci w jakich Sephiroth 'oszalał'. W jaki sposób Zack i Cloud się poznali i jak szybko się zaprzyjaźnili. Dowiadujemy się jak Aerith/Aeris spotkała Zack'a oraz ich dalsze relacje (dużo przy tym smiechu ;P). I jak doszło do przekazania 'dziedzictwa' (mam na mysli, jak dokładnie Cloud został 'SOLDIER'em' idąc w slady Zack'a). *chlip*

Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam ;PPP

Dziękuje za wyczerpującą odpowiedz :D Teraz czuje się doinformowany ;)

Ten komentarz to chyba po to byś znalazł odpowiedzi xD.
1. Gra wymiata mimo błędów (są patche).
2. Film jest ekstra, może za krótki ale gdyby był dłuższy dałbym 10
3. Po prostu chyba nie lubisz japońców :D
4. Final Fantasy to legenda, na konsole wyszła chyba XIII część (obecne demo jest płatne pod PS3!).
5. To nie jedyny film FF więc zapoznaj się lepiej.
6. Zwróciłeś uwagę na muzykę w filmie?

Dawno nie byłem w tym temacie.Na czas mego niebytu zapoznałem sie ze wszystkimi częściami tego czegoś.I muszę stwierdzić jedno jak takie cos,gry i film mogły odnieść sukces.Fabuła jest średnia co najmniej,muzyka melodyczna niektóre motyw rzeczewiście ładne ale niczym ta muzyka nie odstępuje muzyce z klasycznych RPGów tak samo fabuła ,nawet powiem tak że większośc klasycznych RPGów przewyrzsza tym co powyrzej. Np. takie FF X,XII czy VII.Zreszta e gry sa tak przereklamowane.Ale jednak reklama robi swoje.Nawet taki badziewna X się sprzedała bo miała piękna graficzke.Ale cóz teraz liczy ilosc a nie jakośc.

Jestem prawie pewien ze nie ukonczyles calego FF VII wiec ogolnie twoja wypowiedz jest nie na miejscu. Na dodatek jeszcze czepiasz sie najwiekszego atutu . FF VII ma jedna z najwspanialszych historii ukazanych w grach . A tak przy okazji popracuj nad ortografia

nie dziwie się że autor nieprzychylnie odnosi się do fabuły FF7. Żeby ją zrozumieć trzeba znać angielski. jakby chociaż trochę poczytał a nie tylko omijał tekst może by się wciągnął. Rozumiemiem go...siedzenie ze słownikiem przy grze to żadna frajda.

Jeżeli chodzi o mnie to nie spotkałem gry z lepszą fabułą. mistrzostwo.

i nie wiem jak można porównywać FF7 z Falloutem. jakies nieporozumienie.

Bardzo dobra produkcja. Nawet jesli nie jestes fanem FF to trzeba oddac pokłon grafikom. Swietna animacja. Nie wiedziałem, że powstał film na podstawie siódmej cześci a tu prosze. A pamietam jak zaczynałem swoją przygode z Playstation i pykałem w tą giere hehe.

"...chłam japońów który i tak rzadnego sukcesu poza azją nie osiągnie."

Final Fantasy sukcesu może nie odniósł!!!??? Chyba nigdy w to nie
grałeś, albo grałeś, ale okazało się za trudne dla ciebie.. Ach... no
tak... przecierz tam trzeba myśleć.

Jeśli Final fantasy to lipna gra to ja jestem Jan paweł 2.
http://www.gamerankings.com/ps/197341-final-fantasy-vii/index.html
Proszę,FF ma większą średnią niż większość zachodnich RPG.Ma miliony
fanów.
http://www.youtube.com/watch?v=Yn71hIsm0U8
Widzicie ile wyświetleń ma ta aranżacja muzyki z FF7?To chyba o czymś
świadczy.Do tej pory powstało 12 części plus dziesiątki remaków i seri
pobocznych.A ludzie nadal to kupują.W rankingach najlepszych gier zawsze
znajdzie się miejsce dla Fiinala a żadko kiedy jest tam fallout czy
Baldurs gate.Nie zrozumcie mnie żle.Sam lubie wszystkie gatunki RPG ale
wkurza mnie jak ktos próbuje sprowadzić Finale do poziomu gówna i
niepopularnej serii,kupywanej jedynie przez maniaków Anime.TO NIEPRAWDA

Duży plus dla Otaku, zamiast szczekać podał po prostu rzeczowe argumenty w postaci rankingu - to jest fakt, nie podchodzi pod dyskusję, że FF ma ogromną popularność na całym świecie, a nie tylko w Japonii

Sam film... przede wszystkim świetna animacja, fabuły nie do końca ogarniam, bo nigdy nie grałem w żadne FF, choć słyszałem o tytule wiele razy.