Prawdziwa Hiroszima. Autorowi bomba atomowa eksplodowała w głowie. Wszystko, co najgorsze w Japończykach odciska swoje bolesne piętno w tym gniocie. Pijacki bełkot żula ma więcej treści, przesłania i dowcipu niż ten szmelc.
Pewną wskazówką jest fakt, że nikt w filmie nie ma więcej niż 25 lat. Nie wyobrażam sobie, by ktoś w wieku wyższym niż owy nie dostał zawału mózgu po obejrzeniu tego popromiennego straszydła.
Film, przeznaczony jest dla fanów serii. W przypadku gdy nie znasz fabuły gry FF:VII absolutnie nic z tej animacji nie zrozumiesz i jak widać nie grałeś w grę lub nie znasz fabuły gry (grałeś ale tylko klepałeś przyciski nic więcej). Fabuła FF:VII jest uznawana za jedno z najlepszych jeśli chodzi o gry i nie jest to tylko i wyłącznie moja subiektywna opinia.
Ja bym powiedział, że dla fanów oraz dla tych, którzy chcą mieć pewność, że nigdy fanami się nie staną.
A ja bym powiedział że ktoś tu jest albo trollem , albo jełopem. Bo nawet dla osób którzy nie mieli stycznośi a anime i final fantasy film jest po prostu ładny (choć wątki fabularne nągą być im nie zrozumiałe) bo jest naprawde genialna kreska. Pod wzgędem fabuły też jest ciekawe, choć pierwszy raz jak obejrzałem tem film nawet nie wiedziałem że jest gram FF, po prostu mi się spodobay walki. Wiec, albo zgwałci Cie jakiś japończyk i teraz próbujesz się zemścić za wszelka cene, albo jesteś po prostu dziwnym downem z kosmosu, bo nawet dla ludzia którremu cykl FF, albo wogle anime się nie podoba to sam film jest wmiare fajny i napewno nie zasługuje na 1.
na to wyglada ze tobie jednonogi japonczyk, do tego potwornie brzydki ;) za sama kreske finalowi nalezy sie 5 minimum. Wiec nie troluj dzieciaku.
Jeżeli ktoś, kto przeczyta Twój temat nie dostanie zawału mózgu, to z pewnością po obejrzeniu tego filmu też nie go nie dostanie.
W wypadku nieznajomości serii i ogólnej nietolerancji anime polecam ci serial "Na wspólnej" albo Pseudo dokument typu "Dlaczego Ja?"
To powinno ci wejść w tę pustą główkę jeśli ci ten film nie pasował, masz tam dużo przesłania i dowcipu :]
PS. Jest pewna prosta zasada: nie lubię czegoś=nie oglądam tego=nie oceniam.
Dla przykładu ja nie lubię romansów i pseudo komedii o miłości, więc ich nie oglądam, i dla tego ich nie oceniam. Proste prawda? Pomyśl o tym następnym razem.
Ale ja lubię anime.
Claymore, Great Teacher Onizuka, Ippo, Samuraj Shamploo, Slayers, Dragonball - by wymienić tylko te najlepsze.
"Dlaczego ja?" miażdży Final Fantasy.
miażdży? to może jak normalna osoba napiszesz co ci się w tym filmie nie podobało? Ale konkrety, bo nawet jeśli fabuła ci nie pasowała to nie chce mi się wierzyć, że nawet wygląd oceniasz na 1, bo jak jeden aspekt filmu może zniwelować aż tak resztę?
Bo jeśli tak, to widzę że ta rozmowa nie ma sensu skoro jesteś już z góry nastawiony negatywnie co związane z FF i jedyny powód dla którego zrobiłeś ten temat to czysty trolling, bo inaczej nie można nazwać tego.
Ja cholernie nie lubię serialu supernatural, ale to że go nie lubię nie znaczy że będę latał po forach i wstawiał wszędzie komentarze: "Jest głupi, bo tak." wyjaśni jak człowiek, konkretnie co ci nie pasuje.
Ja to oglądałem chyba z rok temu albo dalej. Pamiętam tylko, że było to do kitu. Sceny bez sensu, postacie bez sensu, fabuła bez sensu, dialogi bez sensu itd. itp. Szczegółów nie pamiętam, toteż podać nie mogę. Dobrze pamiętam tylko uczucie zażenowania i źle spędzonego czasu. Także sorry, ale dyskusji nie będzie :)
A powody to podaję, gdy coś zasłuży na krytykę. Argumentować prawdy oczywiste to trochę robić z siebie durnia.
Jak na razie to ja czytam jedynie wypociny bez konkretów, jak bym czytał program wyborczy PiS'u. Zero konkretów, "nie podoba mi się bo tak!" jak małe dziecko....
Zrozumiał bym gdyby to było jakieś forum o tematyce ogólnej gdzie chciałeś jakoś trollować ludzi, ale to jest forum filmowe, jakiś poziom i wiedzę trzeba posiadać by móc oceniać film(bo inaczej to dziecinada).
Prawda oczywista jest że nie masz nic konkretnego do powiedzenia i jesteś z góry uprzedzony do tego filmu.
Prosił bym by przy kolejnych ocenach filmów ruszył byś głową i pisał z sensem a nie wypisywał brednie jak w pierwszym poście, bo ludzie się pytają czemu tak uważasz a ty dalej brniesz w dziecinadę mówiąc "bo mi się nie podoba i już! Konkrety nie bo nie."...
A czy ja jestem tobie albo komukolwiek winny jakieś wyjaśnienia? Nie pisałem, że potrafię udowodnić, że ta produkcja to chłam, ani, że mam taki zamiar.
Obejrzałem syf i poczułem moralny obowiązek przestrzeżenia potencjalnych widzów.
A dyskutować to mógłbym, ale o tym, czy film zasługuje na 1 czy na dwie gwiazdki. Jeśli ktoś dał temu czemuś 7 albo nie daj Boże 10 gwiazdek, to dyskusja jest próżna. Różnica w oglądzie świata tak wielka, że nie ma wspólnego mianownika dla dyskusji. Rozmowa jak ze ślepym od urodzenia o kolorach.
Każdy konkret, jaki bym przedstawił, ty zamienisz na "moją subiektywną opinię", "niezrozumienie tematu", "niezrozumienie kontekstu", "niezrozumienie stylu" itd. Po co się w to bawić?
A jak ci tak bardzo zależy, to mogę film rozłożyć na czynniki pierwsze i zmasakrować. Ale musisz mi zapłacić za mój czas. Dam ci numer mojego konta i za 150 złotych to dla ciebie zrobię. Dostaniesz elaborat i problem rozwiązany.
no nie dziwie sie to tak jakby dragon balla zaczac ogladac od koncowych odcinkow z sluchaj film trwa 1.5 godziny a grajac w gre trzeba bylo spedzic przynajmniej 30 wiec rozumiem bez sensu to bez sensu tamto tyle ze film powstal wlasnie dla ludzi ktorzy spedzili wiele wiele godzin przy grze i po co obrazac? Bo jak kazdy prawdziwy fan poczulem sie obrazony ale nie zrozumiesz tego pozdrawiam
Wbrew pozorom, nie chcę nikogo obrażać. Po prostu jak zobaczę coś, co mi bardzo nie przypadnie do ( wyrobionego ) gustu, to dostaję qrwicy i mam ochotę niszczyć światy.
Yo!
Zastanawiam się jak żałosne i denne musi być wasze życie, że wolicie poświecić tyle czasu na oglądanie gówna niż zająć się czymś innym.
Ty też nie masz nigdzie napisane, że jesteś debilem, ale wiadomo to bez mrugnięcia okiem.
Angielskie słówka w wypowiedziach prezentują się strasznie.
jaki wyszczekany, nonono. I na dodatek niemiły. Ale tak bywa z ograniczonymi ludzikami - z braku argumentów chwytają się wyzwisk... smutne...
w sumie czemu ja dyskutuje z człowieczkiem, który wystawił 10 "Edge of Tomorrow" :D
Aj tak patrze na was i nie znajduję w was winny. Musicie się wyluzować . Obejrzyjcie ulubione filmy po co walczyć o gustach się nie dyskutuje osobiście nie rozumiem tych ostrych wypowiedzi jaki to szajs i wpierania że jak zaparafrazuje to "crap" ale cóż nie irytują mnie te trzepotania motylich skrzydeł.
Ale fakt faktem, że w porównaniu z oryginalną wersją gry to ten film jest przysłowiowym gównem. A na pudełku filmu powinno być napisane wielkimi literami: POD ŻADNYM POZOREM NIE OGLĄDAĆ FILMU JEŻELI NIE UKOŃCZYŁO SIĘ GRY FF VII" bo to ma tyle sensu co np. oglądanie nowych gwiezdnych wojen przed tymi pierwszymi.