Patrząc po waszych opiniach i ocenie nie mogłem sie doczekać kiedy tą animacje wreszcie obejrzę,jednak po upływie 40min film zaczął mnie strasznie nudzić:/.Krótko mówiąc nie podobał mi się:(
W przeciwieństwie do poprzednika powstrzymam się od tak radykalnej opinii. Trzeba przyznać, że dla osób nie wgryzionych mocno w fabułę gry film będzie niejasny. Sama jak oglądałam z mężem, który akurat FF VII nie przeszedł, sporo musiałam mu tłumaczyć bo w filmie próżno było czekać na wyjaśnienia. Warto jednak zaznaczyć, że film tworzony był właśnie z myślą o starych wyjadaczach finalowych.
powiem Ci, że grałem w VII nawet przeszedłem o dziwo, ale sa rzeczy w filmie które mnie zabolały. Brak Emocji u bohaterów, mówili jak ksiądz na pogrzebie któremu mało zapłacili no i muzyka... która jest zaj....sta, ale momentami nieadekwatna do danej sytuacji jak np one winged angel przy ostatniej walce z sepirothem te ostrzejsze fragmenty piosenki pasowaly, natomiast są momenty w piosence gdzie jest taki wesoły fragment, a tam leci sephiroth ze swoją dzidą XD Film mi się podobał no ale za te dwa elementy ;/ niestety musialem opuścić w ocenie
Musze się zgodzić z autorem. Film mi się nie podobał, i szczerze...nie dotrwałam do końca. yvaine87, masz rację, może dlatego że nie grałam w gry i zupełnie nie wiedziałam o co chodzi. Animacja jest świetna, jednak głosy moim zdaniem troszkę niedopasowane, takie chudzinki biegają a mają takie ostre głosy :P No cóż, powstrzymam się od oceny, bo wiem że o czymś on jest ale nie zrozumiałam do końca o czym.
Mam podobne zdanie, z tego co tu czytam to ten film może się podobać jedynie tym co grali w grę i jest jej uzupełnieniem. Jako osobna całość jest niezrozumiały (np. pod koniec pojawiają się nowe postacie, "przyjaciele" - ale skąd?? kim są?? skąd się znają??)
Jako fan Finali (grałem we wszystkie od IV do X ;)), powiem, że zawiodłem się srogo na tym filmie. Brakuje emocji z gry, brakuje tej rozbudowanej psychologii - fakt, od razu czuć, że to dla fajnalowych wyjadaczy, jednak wydaje mi się, że opinia o kastracji Advent Children z magii sagi jest najbardziej uzasadniona, bo nie o możliwości komputerów i limit breaki w rytm one winged angel chodziło w siódemce, prawda? ;)
No niby tak, ale nie zawrzesz w góra dwugodzinnym filmie emocji, psychologii itp. z gry, którą przechodziło się tych godzin 50( albo i więcej jeśli ktoś odkrywał smaczki i bawił się w różne poboczne wątki).
przed obejrzeniem filmu nie grałem w grę, ale i tak zrobił spore wrażenie i pokazał klimat tej gry.
nie wszystko musi się podobać,najzwyczajniej świat fantasy nie kręci Ciebie tak,jak tych co wysoko ocenili. Sama jestem fanką filmu,a stał się dla mnie jeszcze bardziej atrakcyjny to zagłębieniu się w fabułę wydarzeń jeszcze sprzed historii z filmu. Muszę powiedzieć,że film podoba mi się nie tylko ze względu na efekty,ale także na relacje między bohaterami.